reklama
reklama

Ich zdaniem w centralnej Polsce jest za mało parków handlowych. Będą budować blisko Kutna [WIZUALIZACJE/ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Ich zdaniem w centralnej Polsce jest za mało parków handlowych. Będą budować blisko Kutna [WIZUALIZACJE/ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wydarzenia Szansa na rozwój regionów i lokalnych społeczności. To zdaniem spółki Fortis Investments główne zalety powstawania nowoczesnych obiektów handlowych. Jak zauważa jej wiceprezes w centralnej Polsce brakuje takich budynków, ale jeden z nich niedługo ma zostać oddany do użytku w leżącej blisko Kutna Łęczycy.
reklama

"Musieli dojeżdżać do Kutna i Łodzi"

Wcześniej spółka wybudowała parki handlowe między innymi w Ciechocinku, Łowiczu, Lubrzy, Opocznie, Chojnowie czy też w Strzelcach Opolskich. 

- Dynamika rozwoju sektora parków handlowych wzrosła w trakcie pandemii. Wygodne, dobrze skomunikowane lokalizacje, bogata oferta, bezpieczeństwo i szybkie tempo dokonywania zakupów przekonały wielu konsumentów do pozostania klientami parków również po poluzowaniu epidemicznych obostrzeń. Udział tych obiektów w ogólnym wolumenie sprzedanych towarów w poszczególnych kategoriach produktowych i usług systematycznie rośnie i nie przewidujemy, aby rozwój ten znacząco wyhamował w nadchodzących latach – uważa Stefan Sobolewski, wiceprezes Fortis Investments.

Reprezentowana przez niego spółka jest wyspecjalizowana w dostarczaniu projektów handlowych na lokalne rynki w Polsce.

W tej chwili realizuje m.in. park handlowy w pobliskiej Łęczycy. Ma być to pierwszy tego typu nowoczesny obiekt w Królewskim Mieście, a o szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

- Pamiętać należy, że parki handlowe są zwykle doskonale skomunikowane oraz są położone w pobliżu miejsc zamieszkania konsumentów, co pozwala im zaoszczędzić czas, a także ciekawej, dopasowanej do wymagań lokalnych społeczności oferty - najemcami w parkach są zarówno globalne sieci handlowe, jak i lokalni przedsiębiorcy, których nie znajdziemy w dużych galeriach handlowych ze względu między innymi na koszty wynajmu powierzchni. Przykładem takiej komplementarności z lokalną ofertą jest nasz najnowszy park handlowy w Łęczycy, którego budowa startuje w najbliższym czasie. Obiekt znajduje się tuż obok lokalnego rynku, a parking na około 200 samochodów, który wybudujemy razem z parkiem, służyć także będzie klientom korzystającym z oferty targowiska. Ten obiekt handlowy to również kilkadziesiąt miejsc pracy, przychody dla gminy oraz wzrost atrakcyjności oferty miasta dla mieszkańców – podkreśla Stefan Sobolewski.

Jak dodaje w Polsce wciąż znajdują się małe i średnie miejscowości, w których brakuje nowoczesnych powierzchni handlowych. 

- Tutaj ponownie przykładem może być Łęczyca, w której pomimo zlokalizowania miasta w centralnej części kraju do chwili obecnej nie było nowoczesnego obiektu handlowego, a mieszkańcy miasta po zakupy w markowych sklepach musieli jeździć do oddalonego o 25 kilometrów Kutna czy też oddalonej o 50 kilometrów Łodzi – mówi wiceprezes Fortis Investments.

Jakie są zalety parków handlowych?

Jego zdaniem parki handlowe idealnie wpisują się w podażową lukę stanowiąc jednocześnie wielokrotnie mniej kosztochłonną inwestycję niż duże galerie handlowe, co dodatkowo limituje inwestycyjne ryzyko. 

- Należy także podkreślić, że są to obiekty elastyczne, które w stosunkowo prosty sposób można dopasować do zmieniających się warunków rynkowych i na przykład dopasować istniejące powierzchnie pod nowe funkcje. Nie bez znaczenia jest również fakt, że obiekty te doskonale uzupełniają się z internetowym handlem i nierzadko stanowią ostatnie ogniwo łańcucha dostaw towarów zamówionych przez konsumentów w Internecie – zauważa.

 

- Warto podkreślić, że zalety tych aktywów w tym ich odporność na rynkowe zawirowania dostrzegać zaczynają również banki w kontekście ich finansowania. Do niedawna zainteresowanie mniejszymi obiektami było wśród instytucji finansowych stosunkowo ograniczone. Jednak banki dostrzegły zalety tych obiektów: odporność na rynkowe zawirowania, odpowiadanie na codzienne potrzeby konsumentów, elastyczność i możliwość stosunkowo łatwej rekomercjalizacji w przypadku zmiany warunków rynkowych lub oczekiwań lokalnych społeczności, a wreszcie ograniczone ryzyko związane z mniejszymi kosztami inwestycji i mniejszym stopniem ich skomplikowania w porównaniu do handlowych obiektów w centrach dużych miast – dodaje Stefan Sobolewski.

Według niego nie bez znaczenia jest też fakt, że większość najemców w nawet najmniejszych handlowych obiektach tego typu to duże, często międzynarodowe sieci handlowe, co gwarantuje stabilne przychody. 

- Nie narzekamy również na zainteresowanie naszymi obiektami ze strony funduszy inwestycyjnych, które nabywają przygotowane przez nas nieruchomości rozbudowując swoje inwestycyjne portfolia – mówi na koniec wiceprezes Fortis Investments. 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama